Pieniny Dzień 3

Piątek, 31 lipca 2015 · dodano: 31.07.2015 | Komentarze 0

Dzisiejsza pożegnalna wycieczka w górach prowadziła dookoła jeziora Czorsztyńskiego. I tak wyruszam ze Szczawnicy  potem do Krościenka nad Dunajcem  za tą miejscowością skręcam skrótami przez Hałuszową do Sromowców Wyżnych gdzie znajduje się mniejszy zbiornik wyrównawczy zapory.

Potem jadę dalej do głównej zapory w Niedzicy.

Z zapory jest piękny widok na zamek Czorsztyński. Trochę popatrzyłem zrobiłem zdjęcia i pojechałem dalej. Dalej czekał na mnie podjazd do Falsztyna i zjazd do Frydmana.

Na zjeździe wiał silny wiatr boczny i musiałem trochę hamować bo przy 50km/h rowerem miotało tak że ciężko utrzymać. Minąłem Frydman i na skróty przez Dębno wjechałem na drogę wojewódzką 969, tą którą już jechałem. Żeby nie jechać w całości tą samą drogą skręciłem w Kluszkowcach do Czorsztyna. Tam jest bardziej wymagający podjazd do przełęcz Snożka.

Po podjeździe  został mi tylko zjazd do domu.

Podsumowując wyprawę w góry jest ciekawiej niż na mazowieckich nizinach. Podjazdy są męczące ale zjazdy wynagradzają a nawet dodają sił. Nie zwiedziłem wszystkich miejsc które chciałem, bo trochę przeliczyłem siły. Pzdr.:)

Pieniny Dzień 2

Środa, 29 lipca 2015 · dodano: 29.07.2015 | Komentarze 2

Dzisiaj ruszam rowerem po południu, celem jest przełęcz knurowska( 833 m.n.p.m), trochę wyżej niż wczoraj. A więc wyjeżdżam ze Szczawnicy i kieruje się Krościenka nad Dunajcem, potem wjeżdżam na drogę wojewódzką 969 do Nowego Sączu, w tym roku będzie jechał nim TDP.  Jest w miarę płasko ale po prawej mam piękny Dunajec.

Na ok.15 km skręcam w lewo na takie miejscowości jak Ochotnica Dolna i Górna. I tu zaczyna się podjazd pod przełęcz ma on ok. 19km ze średnim nachyleniem w granicach 5%.

Po drodze mijam tablice informacyjną. I widać na niej dla mnie najciekawszy etap wycieczki czyli zjazd. W statystyce wygląda następująco 6 km  długości, 300 m różnicy wysokości a pokonuje to wszystko się w 34 zakrętach. Jazda taką drogą to było coś. Odkąd jeżdżę rowerem było to najlepsze 6 km, coś wspaniałego.

Punkt widokowy na zjeździe w oddali widać jezioro Czorsztyńskie. Po zjeździe skręcam w lewo i znowu wjeżdżam na drogę wojewódzką 969 i na szczęście wieje mi w plecy. W trakcie jazdy decyduje się wydłużyć trasę i zajeżdżam nad jezioro Czorsztyńskie.

Nad jeziorem trochę odpocząłem i zjadłem. Teraz aby dojechać do domu zostało mi pokonać przełęcz snozka ok.650 m.n.p.m i tam właśnie na zjeździe udało mi się pobić rekord prędkości 68.06 km/h. I tak już z górki do Szczawnicy. Podsumowując to najlepsza wycieczka w życiu.

Na koniec wykres.Pzdr.:)

Pieniny Dzień 1

Wtorek, 28 lipca 2015 · dodano: 28.07.2015 | Komentarze 0

Pierwszy dzień w Szczawnicy, tak naprawdę drugi bo przyjechaliśmy wczoraj ale dzisiaj wybrałem się rowerem. Celem na dzisiaj była przełęcz Tokarnia. Ale najpierw zwiedziłem rowerem trochę Szczawnicę. Dojechałem drogą do Szlachtowej, potem się zawróciłem i kierowałem do drogi Pienińskiej która biegnie wzdłuż Dunajca. Dojechałem do polskiej granicy po której była tylko mała wioska słowacka Leśnica i podjazd pod Przełęcz pod Tokarnią.

Na Słowacji (Leśnica)

Wymowny znak. Nie powiem bo podjazd był dla mnie męczący, robiłem przerwy a moja a prędkość wynosiła tyle co nachylenie.

Na podjeździe widok na Pieniny widać nawet Trzy Korony.

Widok na szczycie przełęczy wynagradza wszystkie bóle, ale najlepsze było przede mną, zjazd. Takie rzeczy to ja lubię, trzeba było tylko zwalniać na zakrętach.

Na koniec trochę statystyki i wykresu. Pzdr.:)

19.07.2015

Niedziela, 19 lipca 2015 · dodano: 19.07.2015 | Komentarze 0

Dystans to połączenie dwóch wycieczek rowerowych w jednym dniu z 3 h przerwą.
I trasa: Sokółka - Stoczek - Paplin - Łochów - Gwizdały - Brzuza - Ocięte - Sokółka ok.67km
II trasa: Sokółka - Małkinia - Brok - Sadowne - Sokółka ok. 43km

17.07.2015

Piątek, 17 lipca 2015 · dodano: 17.07.2015 | Komentarze 0

Na most na Bugu w Małkini.

12.07.2015

Niedziela, 12 lipca 2015 · dodano: 12.07.2015 | Komentarze 0

Wakacyjna niedziela, pogoda ładna, nudy w domu więc grzechem byłoby nie przejechać się rowerem. Tym bardziej że w te wakacje zaniedbałem jazdę. Celem było sprawdzenie nowej drogi wojewódzkiej 627  na odcinku Treblinka - Kosów Lacki. Jeszcze nie otwartej ale asfalt już położyli, gotowe są obiekty inżynieryjne. Aż przyjemnie jechać.

11.07.2015

Sobota, 11 lipca 2015 · dodano: 11.07.2015 | Komentarze 0

09.07.2015

Czwartek, 9 lipca 2015 · dodano: 09.07.2015 | Komentarze 0

05.07.2015

Niedziela, 5 lipca 2015 · dodano: 05.07.2015 | Komentarze 0